GRY RODZINNE
Kanagawa (edycja polska)
Kto zostanie następcą Hokusaia?
cena:
79.90 PLNwysyłamy w: niedostępny
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 2 do 4
wiek: od 10 lat
czas gry: ok. 45 min.
wydawca: Wydawnictwo Portal
projektant: Bruno Cathala , Charles Chevallier
wersja językowa: polska
Opis
W Kanagawie każdy z graczy wcieli się w artystę – i to nie byle jakiego, a ucznia samego mistrza Hokusaia. W czasie rozgrywki wszyscy uczniowie będą rywalizować o miano najlepszego malarza.
Rok 1840. Prefektura Kanagawa nad Zatoką Tokijską. Mistrz Hokusai decyduje się otworzyć szkołę dla artystów, by wykształcić swoich następców. Jesteś jednym z nich – musisz udowodnić, że to właśnie ciebie powinno się nazywać godnym kontynuatorem ścieżki „starego, szalonego malarza”.
Wybierz temat swoich obrazów i ruszaj tworzyć wiekopomne dzieła! Chwyć pędzel w dłoń, podążaj za naukami swojego nauczyciela, maluj, rozwijaj swoją technikę i studio – pokaż wszystkim, kto najlepiej operuje pędzlem! Wybierz swoją specjalizację (Drzewa, Zwierzęta, Postacie lub Budynki) i śledź uważnie zmiany pór roku – tylko dzięki temu uda ci się stworzyć najbardziej harmonijny obraz. To będzie dzieło twojego życia!
Zagraj w najładniejszą grę planszową!
W kolejnych turach gracz dobierają karty i decydują, w jaki sposób je wykorzystać. Każda karta ma dwie funkcje – może służyć do rozbudowania panoramy, ale także do nauki kunsztu malarskiego, dzięki czemu w następnych rundach będziesz mógł użyć bardziej zaawansowanych kart. Dbaj o to, by nie zabrakło ci pędzli! Za wyjątkowe osiągnięcia artystyczne gracze otrzymują dyplomy – pomagają one w rozgrywce i dają dodatkowe punkty zwycięstwa. Gra kończy się, gdy jeden z uczestników ułoży obraz z 11 kart lub kiedy wyczerpie się talia. Wtedy wszyscy gracze kończą swoje i tury podlicza się punkty. A w Kanagawie można je dostać za najróżniejsze osiągnięcia – musisz więc starannie dobrać taktykę i uważnie śledzić ruchy pozostałych uczestników.
Kanagawa zachwyca urzekającym klimatem XIX-wiecznej Japonii. Przepiękna, dopracowana w najdrobniejszym szczególe gra wciągnie cię do urokliwego świata dalekowschodnich mistrzów pędzla.
Zawartość pudełka:
- 1 plansza Szkoły
- 4 kafelki Początkowe
- 72 karty Lekcji (po 18 kart w 4 rodzajach różniących się kolorem rewersu)
- 1 pionek Wielkiego Mistrza
- 1 pionek Pomocnika
- 19 kafelków Dyplomów
- 15 Pędzli
- 3 żetony Burzy
- 1 instrukcja
Często kupowane razem z Kanagawa (edycja polska):
Recenzje naszych klientów:
zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną
dodano: 2017-08-31
Przepiękna i wciągająca gra
autor:
flowermaiden
Kanagawa była dla mnie nie lada zaskoczeniem. Nie powiem, skusiłam się przepięknym wykonaniem - grafiki w stylu japońskiego malarstwa są przecudne. Jednak to, że za każdym razem mam ochotę na granie w nią po 3 razy, tego się nie spodziewałam.
Jest coś magicznego w układaniu ("malowaniu") kart pejzażów a to z postacią, a to z prześlicznym budynkiem. Satysfakcję również daje rozbudowanie swojego warsztatu - czyli zamiast dokładać kartę do pejzażu, dodaję ją u dołu, dzięki czemu następnym razem mam więcej możliwości rozwijania mojego obrazu. Staramy się "malować" karty, aby spełnić wymagania do uzyskania dyplomu. A dyplomy dają punkty harmonii (czyli zwycięstwa). Jest w tej mechanice trochę zbierania zestawów kart, trochę ryzyka (czy jak poczekam do dojdą lepsze karty?), trochę optymalnego wykorzystania kart (czy chcę rozwinąć możliwości pracowni, czy domalować następny budynek?), odrobina strategii, odrobina losowości. Ta gra to taki delikatny miks różnych składników. A jeśli ktoś, tak jak ja, ma ciągotki do kultury dalekowschodniej, to powinien być zadowolony.
Gra się bardzo dobrze w każdej konfiguracji osób. Zasady są proste do wytłumaczenia, kilka niuansów trzeba zapamiętać, ale po kilku rundach wszystko powinno być jasne. Czytanie instrukcji jest trochę dziwne, bo utrzymana jest w uduchowionej stylistyce pracowni mistrza Hokusai (czy też tego jak sobie to ktoś wyobraził). Przez to zasady są wyrażone w nietypowy sposób. Np. faza wyłożenia nowych kart to "wysłuchanie nauk Mistrza". Musiałam chwilę się zatrzymywać, aby przełożyć to sobie na "nasz język".
Polecam Kanagawę. Obcowanie z nią to bardzo satysfakcjonujące i odprężające doświadczenie. Nie spodziewajcie się jednak wielkiej, głębokiej strategii. To gra dla rodzin lub też osób, które szukają spokojnej, nieskomplikowanej, ale i niegłupiej gry do 30-40 minut.
Kanagawa była dla mnie nie lada zaskoczeniem. Nie powiem, skusiłam się przepięknym wykonaniem - grafiki w stylu japońskiego malarstwa są przecudne. Jednak to, że za każdym razem mam ochotę na granie w nią po 3 razy, tego się nie spodziewałam.
Jest coś magicznego w układaniu ("malowaniu") kart pejzażów a to z postacią, a to z prześlicznym budynkiem. Satysfakcję również daje rozbudowanie swojego warsztatu - czyli zamiast dokładać kartę do pejzażu, dodaję ją u dołu, dzięki czemu następnym razem mam więcej możliwości rozwijania mojego obrazu. Staramy się "malować" karty, aby spełnić wymagania do uzyskania dyplomu. A dyplomy dają punkty harmonii (czyli zwycięstwa). Jest w tej mechanice trochę zbierania zestawów kart, trochę ryzyka (czy jak poczekam do dojdą lepsze karty?), trochę optymalnego wykorzystania kart (czy chcę rozwinąć możliwości pracowni, czy domalować następny budynek?), odrobina strategii, odrobina losowości. Ta gra to taki delikatny miks różnych składników. A jeśli ktoś, tak jak ja, ma ciągotki do kultury dalekowschodniej, to powinien być zadowolony.
Gra się bardzo dobrze w każdej konfiguracji osób. Zasady są proste do wytłumaczenia, kilka niuansów trzeba zapamiętać, ale po kilku rundach wszystko powinno być jasne. Czytanie instrukcji jest trochę dziwne, bo utrzymana jest w uduchowionej stylistyce pracowni mistrza Hokusai (czy też tego jak sobie to ktoś wyobraził). Przez to zasady są wyrażone w nietypowy sposób. Np. faza wyłożenia nowych kart to "wysłuchanie nauk Mistrza". Musiałam chwilę się zatrzymywać, aby przełożyć to sobie na "nasz język".
Polecam Kanagawę. Obcowanie z nią to bardzo satysfakcjonujące i odprężające doświadczenie. Nie spodziewajcie się jednak wielkiej, głębokiej strategii. To gra dla rodzin lub też osób, które szukają spokojnej, nieskomplikowanej, ale i niegłupiej gry do 30-40 minut.
Kanagawa jest ładną grą, już samo pudełko przyciąga oko. Pionki oraz karty malunków wykonane są bardzo estetycznie, malunki zgrabnie łączą się w jeden długi obraz podczas rozgrywki, szczególnie jeśli odpowiednio je dobieramy i mamy na taki odpowiedni dobór czas. Za planszę nowych kart służy mała drewniana mata, jest dość delikatna, ale jeśli będziemy się z nią ostrożnie obchodzić to nie powinna się szybko zniszczyć.
Reguły gry warto czytać jednocześnie próbując rozegrać testową partię albo obejrzeć sobie taką partię gdzieś w sieci. Same w sobie nie są szczególnie skomplikowane, ale zostały opisane w sposób, który w połączeniu z dość unikalną rozgrywką sprawia, że niektóre zasady mogą być na początku mało zrozumiałe.
Rozgrywka jest relaksująca, teoretycznie konkurujemy z innymi graczami o karty, ale jeśli sami nie jesteśmy w stanie wykorzystać ich w swoim obrazie to specjalne podbieranie w celu blokowania pozostałych graczy niekoniecznie jest opłacalne.
Na zwycięstwo wpływa sporo różnych czynników, punkty uzyskujemy za najróżniejsze rzeczy, dyplomy, pory roku, pędzle itd. więc nie zawsze na pierwszy rzut oka widać kto wygra, co wydaje się plusem, bo nie zniechęcamy się ani nie tracimy nadziei w połowie rozgrywki.
Gra jest pozytywna, nie jest szczególnie długa, nie wymaga czasochłonnego przygotowania i jest przystosowana do grania również w 2 osoby. Dobra do odprężenia po stresującym dniu.