GRY PRZYGODOWE
Łowcy Przygód
Przygodowo taktyczna gra planszowa. NOWOŚĆ
cena:
34.00 PLNwysyłamy w: niedostępny
Opis
W Łowcach gracze wcielają sie w członków elitarnego Londyńskiego Królewskiego Towarzystwa Podróżników. Organizują wyprawy badawcze w najdalsze zakątki świata (karty wypraw). Podczas wypraw gracze zdobywaja punkty sławy za dokonane odkrycia. Ten z graczy, który w przeciągu 30 tygodni czasu gry zdobędzie ich najwiecej zwycięży.
W grze jest 25 kart wypraw podzielonych na 5 kategorii:
- wyprawy morskie
- wyprawy afrykańskie
- wyprawy do Azji
- wyprawy do Ameryki Południowej
- wyprawy do Ameryki Północnej
Jeśli o innych grach twierdzi sie, że są abstrakcyjne i fabuła nie ma przełożenia na sposób gry to Łowcy Przygód są grą ULTRA abstrakcyjną. Konia z rzędem temu, kto kulając kostkami czuje się "członkiem elitarnego Londyńskiego Królewskiego Towarzystwa Podróżników" lub przesuwając kamyczek po miniplanszy myśli o Afryce lub morskiej podróży. Osobiście wręcze medal osobie, która potrafi wymienić choćby 10 nazw wypraw...
Moja ocena (4) jest oceną wypadkową.
Za przebieg gry, osobiste emocje i wrażenia dałabym 2.
Za uratowanie mnie od puknęcia z nudów na deszczowych wakacjach dałabym 4.
Za uwielbienie jakim darzą tę grę wszystkie osoby, z którymi grywam - muszę dać 5.
Skąd u mnie brak emocji i extra pozytywnych wrażeń?
Przede wszystkim z owej totalnej abstrakcyjności gry. Fabuła nie pomaga nawet w rozmowach między graczami. Nie używamy słów "wyprawa", "fundusze", czy "podróż". W zamian mamy "karta", "kamyk" i "rzucaj kostkami!".
Po drugie, mechanika przemyślana, zazębienia konsekwencji ruchów spore, strategie okey, ale wszystko zbudowane z takich banałów, że aż boli... Kulanie kostkami, popychanie kamyczka po torze, pola specjalne, uprzywilejowana wyrzucona "szóstka".
Nie mówię, że gra jest słaba. Ja ją wręcz lubię! Tylko po kilkudziesięciu rozgrywkach, abstrakcja i prostota zaczyna rzęzić mi między zębami jak suchy piasek. Zero magii, czaru, uroku, klimatu. Czysta mechaniczna mechanika ;) Ja rzucę, ty popchniesz, ja wezmę, on wyłoży itp...
Ostatnia uwaga, czysto techniczna (czyli w tonie całej gry hehe). Partyjki są krótkie, więc najlepiej gra się na zliczanie punktów po iluś rozgrywkach.