gry planszowe rodzinne > Catan (nowa edycja)
GRY RODZINNE
logo przedmiotu Catan (nowa edycja)

Catan (nowa edycja)

Polskie wydanie światowego bestsellera. Wspaniała gra zarówno dla początkujących jaki i doświadczonych graczy.

cena:

147.90 133.10 PLN
(najniższa cena z 30 dni: 133.1)
dostępność: dostępna
wysyłamy w: 24 godziny

dodaj do koszyka

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 3 do 4
wiek: od 10 lat
czas gry: ok. 75 min.

wydawca: Galakta
nr katalogowy: PL-C01

wersja językowa: polska

Opis


Gracze są osadnikami na nowo odkrytej wyspie Catan i rozpoczynając rozgrywkę posiadają dwie osady i dwie drogi. Wydobywają surowce mineralne, którymi mogą potem handlować, gdyż szczególną popularnością cieszy się na wyspie handel wymienny. Dochodzi do wymiany pszenicy na drewno, drewna na cegły itd, wszystko zgodnie z aktualnym zapotrzebowaniem. Osadnicy dążą do rozbudowy swoich osad w miasta, do budowy nowych dróg. Każda osada warta jest jeden punkt, miasto dwa punkty. Punkty otrzymuje się także za wybudowanie najdłuższej drogi, ale nie tylko. Wygrywa ten, kto pierwszy zdobędzie 10 punktów. Wspaniała gra zarówno dla początkujących jaki i doświadczonych graczy. Ciekawe reguły powodują, że ciągle ma się ochotę na nową rozgrywkę. Nie jest to gra gdzie gracze w ciszy rozgrywają swoje role, tutaj najważniejsze są negocjacje. I nie chodzi tylko o towarzyskie rozmowy, bo od umiejętności negocjacyjnych gracza, zależy jego być albo nie być. Gra roku 2005 w Polsce, Zwycięzca Deutscher SpielePreis 1995, Zwycięzca Gra Roku (Niemcy) 1995, Zwycięzca Game of the Year Origins Award (USA) 1996. 

Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2024-04-02 klasyk i must have zwłaszcza dla początkujących autor: Michał Barszczewski

Gra planszowa "Catan" to niezwykłe doświadczenie, które pozwala na ekscytującą podróż przez świat strategicznej zabawy. Świetnie zaprojektowane mechaniki, nieskończone możliwości kombinacji i emocjonujące negocjacje sprawiają, że każda rozgrywka jest unikalna i niezapomniana. "Catan" to nie tylko gra planszowa, to także doskonały sposób na spędzenie czasu z bliskimi, rozwijając jednocześnie umiejętności takie jak planowanie, negocjacje i zarządzanie zasobami. Bez wątpienia polecam tę grę wszystkim poszukującym wyjątkowej rozrywki pełnej emocji i wyzwań!

Jest to idealny wstęp dla początkujących planszówkowiczów
dodano: 2023-05-04 gra dal całej rodziny autor: tauriworld

Jest niewiele gier na rynku które mogą przyciągnąć na dłuższa chwilę do stołu całą rodzinę a jest nią właśnie catan, losowość potrafi dać w kość ale catan nadrabia ten problem interakcją pomiędzy graczami - możliwością wymiany surowców ciągłej negocjacji. Catan jest fajną grą na wejście w świat gier planszowych. polecam z całą rodziną
dodano: 2021-01-15 Dam siano za owcę! autor: maruniewicz

Z Catanem czy też Osadnikami jak się drzewiej zwykło tę grę nazywać jest podobna sytuacja (w mniejszym co prawda nasileniu), jak z Talismanem. Niby klasyk, niby sprzedaje się cały czas wyśmienicie, ale w środowisku graczy częściej jest ta gra wyszydzana niż chwalona. A jednak! Mam znajomych, którzy od kilku lat, regularnie niemal co tydzień grają partyjkę. Catan, mimo swojej napędzanej kostkami, pokracznej ekonomii, częstemu wykluczeniu jednego z graczy w walce o zwycięstwo i byciu grą za długą w stosunku do tego czym jest oferuje mieszankę elementów tak znakomicie wywarzoną, elegancką i wciągającą, że nie powstała dotąd żadna gra, która mogłaby go zastąpić. Współczesne euro, zdominowane przez ciężki worker placement, zarządzanie zasobami i budowanie stołu to zazwyczaj single - mult Player games. Pasjanse - przyjemne, czasem nawet dość wredne. Catan żyje. Budowanie domków i dróg na zmiennej w każdej rozgrywce mapie, intensywna gra nad stołem, wszechobecny złodziej. I, pomijając już zarzuty, które w sumie łatwo można by wyeliminować, to po prostu żadna inna pozycja nie oferuje takich mechanizmów, w takich proporcjach. Połączenie aspektu przestrzennego z zarządzaniem surowcami, zmienną planszą i wolnym handlem - to sprawia, że mimo, że osobiście nie mam ochoty grać więcej w tę grę (a zagrałem pewnie ze sto partii) to jestem przekonany, że póki nie pojawi się prawowity następca tronu- Catan jest i będzie grany. I czemu nie, bardzo dobrze.
dodano: 2020-04-29 Prosta, przyjemna gra dla początkujących autor: nnazwany

Trzeba uczciwie przyznać, że to jeden z najważniejszych tytułów w historii - tysiące osób (w tym ja) zaczynały z tą grą przygodę z "poważnymi" grami planszowymi. Na plus wyróżniają się przede wszystkim bardzo przystępna mechanika rozgrywki, przyjemna interakcja między graczami i duża zabawy płynącej z pierwszych partii. Niestety, największa zaleta Osadników (łatwe wprowadzenie w świat gier planszowych) okazuje się też ich największą wadą - gdy kupisz kolejną nowoczesną planszówkę szybko zorientujesz się, że Catan wcale wybitną grą nie jest :) Łatwo zauważyć, że ten sam temat mógłby być uchwycony znacznie, znacznie lepiej od strony mechaniki gry. Największą bolączką jest olbrzymia losowość. To co sprawia przyjemność większości początkujących graczy (nieprzewidywalność, niepewność wyniku rzutu kostkami, element ryzyka), jest zazwyczaj wyjątkowo frustrujące dla tych bardziej doświadczonych. Po drugie mechanika jest naprawdę prosta, nie ma tutaj za wiele do analizowania (choć dodatki trochę ten aspekt naprawiają).
Dlaczego zatem 4 gwiazdki?
Bo Catan to świetne narzędzie do wprowadzenia nowych (zwłaszcza młodszych) graczy w świat zaawansowanych planszówek. Jeżeli przymkniemy oko na losowość i małą złożoność rozgrywki, to będziemy się świetnie bawić z dziećmi lub początkującymi znajomymi.
Co by nie było - wstyd Osadników z Catanu nie znać :)
dodano: 2018-08-12 Klasyk gier planszowych autor: Adamoo

Można rozwodzić się w nieskończoność nad osadnikami z catanu. Dla mnie to pierwsze doświadczenie z "nowoczesnymi" grami planszowymi. Proste zasady, wielce regrywalna z sporą dozą kombinowania i odrobiną losowości. Nie ma za dużo negatywnej interakcji więc nada się również dla najmłodszych. Kilka dróg do zwycięstwa powoduje, że Ci starsi mogą czerpać radość z gry razem z tymi "młodszymi" .Nowa edycja ma plastikowe elementy zamiast drewnianych, w moim odczuciu trochę szkoda.

Małą wadą jest to, poczatkowe rozstawienie bardzo determinuje dalszą grę. Przy grupie ogranej w ten tytuł, jak ktoś skopał początek to miał bardzo nikłe szanse na zwycięstwo.

Jeżeli ktoś chce wejść w świat gier planszowych to śmiało może zaczynać od "Osadników z Catanu" na pewno się nie zawiedzie!
dodano: 2017-10-24 Klasyka autor: Piotr Góra

Bardzo dobre wprowadzenie w nowoczesne gry planszowe.

Strategia, sojusze, możliwość negatywnej interakcji, mnogość strategii wygrywających.

Minusem jest duża zależność od kostek, choć można prowadzić dywersyfikację, ale końcowo możemy być mocno hamowani przez wyniki rzutów.

Fajne i dobrze wpływające na różnorodność rozgrywki dodatki.

Dla każdego na początek to super wybór.
dodano: 2016-02-12 Zasiedlanie wyspy autor: krzesimyr

Osadnicy z Catanu.... jedna z najpopularniejszych gier planszowych na świecie. Zasady proste i przejrzyste, a plansza i karty robią bardzo miłe wrażenie estetyczne. Zabawa w zasiedlanie wyspy swoimi koloniami to przyjemny temat na grę. Wyspa przy każdej grze wygląda inaczej dzięki kafelkom z których składa się planszę. Kluczem do sukcesu jest dobre planowanie rozwoju i umiejętny handel z innymi graczami. Moim zdaniem Osadnicy sprawdzają się idealnie przy trzech osobach. Przy czterech gra skaluje się wciąż bardzo dobrze, jednak na wyspie już w początkowej fazie robi się nieco za ciasno. Przez to wkrada się do gry więcej przypadku. Sposobów na zbieranie punktów jest kilka, dzięki czemu można stosować różnorodne strategie. Często powstają bardzo emocjonujące końcówki, gdy jeden z graczy jest o włos od uzbierania 10 punktów (wymaganych do wygranej), a pozostali robią co mogą, żeby go powstrzymać. W związku z użyciem kości istnieje pewna dawka losowości. Negatywna interakcja istnieje w postaci złodzieja, ale mieści się w akceptowalnych granicach. Partie za każdym razem wyglądają inaczej. Podsumowując: Osadnicy powinni świetnie sprawdzić się wśród początkujących planszówkowiczów, oraz tych bardziej zaawansowanych o ile nie przeszkadza im występująca w grze dawka losowości. Osadnicy pasują też doskonale jako gra rodzinna. Natomiast mniej zadowolone mogą być osoby które szukają bardziej rozbudowanych gier, lub nie przepadają za elementem negocjacji. U mnie solidne 4
dodano: 2015-04-22 Gra dla każdego:) autor: Max1976

O osadnikach napisano już tyle, że nie ma sensu powtarzać tego:)
Dodam tylko, że ja sam pomimo że nie jestem wielkim fanem takich gier, to jednak lubię w Osadników zagrać od czasu do czasu:) Osadnikami udało mi się zarazić żonę i dzieciaki planszówkami:)
Gra jest dobra dla każdego i na każdą okazję:) Naprawdę świetna rozrywka, z niezłym klimatem, przyjemną rywalizacją, z dodatkiem niezłego kombinowania:) Polecam!
dodano: 2014-12-15 Zbyt losowa autor: dentarg

Jak dla mnie ta gra jest zbyt prosta i zbytnio zależy od kostki. Nie raz zdarzyło mi się, że czekałem 4 tury na zwycięztwo, bo kostka ciągle mi źle rolowała (3 razy po kolei 7). Myślenia w grze trochę jest, ale nie jest to poważna gra planszowa. Nadaje się raczej na wieczory, w których podstawowym zajęciem jest picie alkoholu, a nie gdzie podstawowym zajęciem jest granie :). Jak ktoś lubi lekkie (łatwe) gry to polecam osadników z czystemy sercem, ale jak ktoś lubi coś poważnego i nie lubi jak wszystko zależy od kostki to radzę poszukać czegoś innego.
dodano: 2014-09-19 klutowa gra autor: Jakub Bielecki

Jedna z najbardziej znanych gier planszowych w historii. Spędziłem nad nią kilkadziesiąt wieczorów z przyjaciółmi. Karty są już zalane wszystkim co możliwe, ale nikomu to nie przeszkadza, bo każdy chce wybudować najdłuższą ścieżkę i okraść partnera. Lepiej nie opisywać gróźb, które nastają kiedy mąż próbuje okraść żonę :)

Niezapomniana rozgrywka na długie wieczory, zwłaszcza że zbliża się zima :)
dodano: 2014-08-15 Bardzo dobra gra autor: korroner

Jak wyżej - gra jest bardzo dobra zarówno dla najmłodszych, jak i starych wyjadaczy gier planszowych. Dzięki różnemu rozmieszczeniu pól oraz numerków, każda rozgrywka jest inna. Bardzo ważne jest początkowe rozmieszczenie swoich domków i dróg, gdyż później może to się zemścić na nas poprzez bardzo powolny rozwój. Niestety - bardzo duże znaczenie w grze ma tutaj losowość, gdyż wszystko jest uzależnione od rzutów kostką - kłania się jednak rachunek prawdopodobieństwa i takie umiejscowienie domków, aby zwiększyć prawdopodobieństwo wypadnięcia akurat tej liczby, która da nam surowce na rozwój.
dodano: 2013-11-12 Sympatyczna gra ekonomiczno - rodzinna autor: Krzysztof Rudnicki

Doskonała gra rodzinno - ekonomiczna, alternatywa do monopoly. Gra wydana ładnie graficznie, planszę można dowolnie komponować - to największy atut tej gry, plus proste zasady. Zabawa dobra dla osób w dowolnym wieku.
dodano: 2013-06-04 miła gra :) autor: maj_ka

Bardzo fajna gra, jeśli chce się kogoś delikatnie wprowadzić w świat planszówek, głównie z powodu łatwych do wytłumaczenia zasad. Gra się przyjemnie, lekko i stosunkowo krótko (około 90 minut), nie ma zbyt dużo kombinowania i zastanawiania się nad możliwymi ruchami. Nie trzeba być doświadczonym graczem czy świetnym strategiem, żeby odnieść zwycięstwo.

To, co może się nie podobać, to możliwość zostania zablokowanym, czyli uniemożliwienie rozsądnej dalszej zabudowy ze względu na fakt, że na początku stawiamy dwie osady i nasze kolejne domki muszą być połączone z tymi startowymi (raczej mała szansa w grze 3-osobowej, ale w 4-osobowej mieliśmy już kilka takich sytuacji). Druga rzecz, która może przeszkadzać - może się zdarzyć, że Twoje pola są losowane bardzo rzadko i większość gry rzucasz tylko kością, bo niewiele więcej możesz zrobić (masz zbyt mało zasobów, żeby budować i handlować). Mam wrażenie, że w grze czteroosobowej zwykle jest przynajmniej jedna osoba, która mniej więcej od połowy gry czuje, że ma bardzo niewielkie szanse na zwycięstwo i dla niej z pewnością gra jest mniej przyjemna niż dla innych ;)

Podsumowując, uważam Osadników za przyjemną, choć niepozbawioną wad, grę. Na pewno warto jej spróbować, zwłaszcza jeżeli odkrywa się dopiero planszówkowy świat. Osobiście najbardziej lubię grać z rodzicami ze względu na prostotę zasad.
dodano: 2013-02-13 gra na rozpoczęcie autor: sumek

Osadnicy z Catanu to klasyka jeżeli chodzi o planszówki. Jedna z tych gier, które należy mieć w swojej kolekcji. Nawet zaprawieni w bojach planszomaniacy, którzy przegrali dziesiątki godzin w bardziej skomplikowane i klimatyczne gry chętnie wracają do niezobowiązującej rozgrywki. Dla wielu być może jest to pierwsza gra w jaką grali i która się przyczyniła do „złapania bakcyla”. Dla innych jest to dodatek do spotkania ze znajomymi przy wspólnym piwie. Gra wciąga niczym solone orzeszki- nie możesz przestać jeśli są w zasięgu. W czym tkwi fenomen? Może w prostocie….
Fabuła
Wprost od stołu przenosimy się na bezludną wyspę otoczoną morzem. Mamy wioski, które w zależności od swojej lokalizacji, przynoszą nam określone surowce. Za surowce budujemy drogi, kolejne wioski oraz piękne miasta. Możliwy jest handel z innymi osadnikami lub dzięki portom dalekomorskim możemy dokonywać wymiany na określonych warunkach. Ale nie wszystko wygląda tak pięknie: na wyspie grasuje banda złodziei, która przejmuje kontrole nad zasobami. Możemy ich przepędzić posługując się wynajętymi rycerzami. Wyspa ma swoją określoną powierzchnię i w miarę postępu kolonizacji robi się coraz ciaśniej. Rozpoczął się wyścig z czasem, wyścig o najlepsze lokalizację i surowce. Sąsiedzi odcięli dostęp do wolnych terenów , to jeszcze nie koniec świata. Siła militarna i rozwój techniczny tez mogą być kluczem do zwycięstwa.
Mechanika
W fazie przygotowania planszy mamy 19 sześciokątnych elementów surowców (kopalnia gliny, pastwisko, las, góry, łany zboża oraz jedną pustynie) 18 znaczników literowo-liczbowych (liczby od 2 do 12) oraz obramowanie czyli 6 prostokątnych elementów morza. Składamy morze według numerów na zaczepach, a w środku układamy sześciokątne elementy. Wariant I - układamy zgodnie z porządkiem zawartym w instrukcji. Wariant II- układamy losowo po przetasowaniu. Osobiście polecam wariant II. Przyjęliśmy zasadę, że odwrotną stroną tasujemy elementy i jedna osoba pokazuje brzeg morza. Od tego miejsca układamy zgodnie z ruchem zegara w kierunku środka wszystkie elementy. Podobnie robimy z znacznikami liczbowymi układając je również losowo od wybranego miejsca( pomijamy pustynię, gdyż tam ustawiamy złodzieja). Ta faza wbrew szerokiemu opisowi trwa 3 minuty. Teraz ustalamy kolejność rzutem kostki. Pierwszy gracz stawia jedna wioskę i jedna drogę do wioski. Następnie pozostali gracze. Ostatni ustawia w swojej rundzie 2 wioski i 2 drogi i od końca kolejno pozostali gracze aż do pierwszego. Otrzymujemy pierwsze karty surowców zgodnie z tym gdzie postawiliśmy ostatnia wioskę. W fazie gry gracz rzuca kostkami 2k6 i na podstawie wyników ci gracze, których wioski sąsiadują z polami oznaczonymi właśnie tymi numerami otrzymują surowce. Aktywny gracz może w swojej turze handlować, budować, kupować karty rozwoju i je zagrywać. Gra kończy się gdy któryś z graczy zdobędzie 10 pkt. Teoria prawdopodobieństwa mówi, że 6 i 8 wypada najczęściej, ale podczas moich gier zauważyłem że 8 i 9 są najczęściej potem 6,10 i 5.
Wykonanie
Tu zdania są podzielone  Są dostępne dwie wersje: drewniana i plastikowa. Oczywiście dotyczy to tylko elementów miast osad i dróg. Ja osobiście mam plastikową, ale grałem w drewnianą również. Gra jest ładnie wykonana, karty trwałe jak na warunki gry przy piwie i solonych orzeszkach. Osobiście nie widzę znaczącej równicy pomiędzy drewnem, a plastikiem ważne, aby na mapie było wszystko czytelne i jest w obu wersjach. W wersji plastikowej figurka złodziei jest bardzo ładna.
Wady i zalety
Duża grywalność, prostota i łatwe zasady, do wytłumaczenia laikowi w 10 minut. Niezbyt trudna, ale wciągająca przez poszukiwanie strategii na przyszłość. Różnorodność rozgrywki nie tylko przez losowość wprowadzoną rzutami 2K6, ale również przez zmienne rozmieszczenie surowców i znaczników liczbowych.
Wadą mogą być ujemne interakcje graczy. Zasada bij mistrza w postaci embargo na wymianę surowcami, nawet jeśli mistrz ma dopiero 3 pkt. przy 5-6 pozostałych graczy. Przestawianie złodzieja ciągle w to samo miejsce.
Podsumowanie
Jedna z lepszych gier planszowych, która strasznie wciąga. Prosta fabuła, proste zasady, prosta rozgrywka, ale skomplikowane strategie ze względu na losowe ułożenie surowców i znaczników. Dobra zabawa, z przyjaciółmi nawet jeśli nie są fanami planszówek, to pewnie po tej rozgrywce już będą. Gwarantuję, że przy tym tytule spędzicie nie jeden wieczór. Na pudełku ktoś napisał, że gra na 75 minut, ale skłamał, pośrednio to 2h bardzo dobrej Catańskiej zabawy.
dodano: 2013-01-07 Obowiazkowy zakup autor: nightrunner

Gra Osadnicy jest grą dla 3-4 osób, w której odnajdą się zarówno początkujący jak i doświadczeni gracze. Bardzo dobry mechanizm samej gry (bardzo prosty a zarazem dający dużo możliwości) w polaczeniu ze świetnym aspektem licytowania swoich dóbr (na zasadzie wymiany, zwroty typu - "moge wymienić jedno zboże na drewno" są na porządku dziennym). Długość gry jest akurat w sam raz, nie za długa ale dająca wystarczająco dużo satysfakcji.
Jest to pozycja obowiązkowa dla każdego początkującego planszówkowicza (bo doświadczeni zapewne mają już ją w swojej kolekcji ;-)).
Polecam!
dodano: 2012-12-14 super zabawa autor: Beata Szymańska

Doskonała gra dla całej rodziny, świetnie się bawiliśmy grając w przedziale wiekowym od 10 do 50! Emocji co niemiara, rozwija myślenie strategiczne i wymusza podejmowanie elastycznych decyzji w zależności od rozwoju sytuacji na planszy. Polecam!
dodano: 2012-10-30 co tuy kryc...SUPER autor: Wiesław Makowski

Osadnicy to pierwsza gra, z która sie zetknąłem ładnych pare lat temu. Mając w pamięci doświadczenia jedynie z Monopolem, Fortuna czy Magia i Miecz nie spodziewałem się niczego szczególnego i jakże się myliłem...

Gra jest świetna. Szczególnie dobrze sprawdza sie jako tak zwana "gra wprowadzająca" do świata planszówek. Jest w niej wszystko: elementy losowości (rzuty kostka), interakcja raczej pozytywna - handel, jak i zdecydowanie negatywna - blokowanie rozbudowy przeciwnika na planszy.

Przeznaczona dla 2-4 graczy. Oczywiście im więcej osób tym ciekawiej, bo handel jest źródłem największych emocji, ja jednak gram zwykle w 3ke i nie czuć aż tak bardzo braku tej jednej osoby.
Z rozmów i z for tematycznych wiem, ze średnio sprawdza się na dwie osoby, ale ponoć są dostępne jakieś nieoficjalne zasady, które taką rozgrywkę urozmaicają.
Plansza w każdej grze jest inna, co zapewnia niezła regrywalność.

Jak chodzi o wygląd, to ta edycja jest naprawdę śliczna. W porównaniu do starszych wydań grafika jest poprawiona, karty wyglądają bardzo ładnie, podobnie plansza. Wszystko jest żywsze i dużo przyjemniejsze w odbiorze.

Kończąc mogę tylko napisać: polecam gorąco.
Gra powinna spodobać się większości nowych graczy. Spokojnie można rozłożyć plansze i pograć cala rodzina np. w święta i nikt nie powinien się nudzić.

Jedyny minus jaki można znaleźć, to może zbyt duża losowość, ale to nie musi być minus dla każdego.

POLECAM!
dodano: 2012-10-17 Rewelacyjna autor: gordianlp

Świetna gra rodzinno-ekonomiczna o bardzo dużej popularność polegająca na zasiedleniu wyspy o nazwie Catan. Gracze są osadnikami na niedawno odkrytej wyspie. Każdy z nich przewodzi świeżo założonej kolonii i rozbudowuje ją stawiając na dostępnych obszarach nowe drogi, osady i miasta. Każda kolonia zbiera dostępne minerały naturalne, które są niezbędne do rozbudowy. Osadnicy to gra, do której najczęściej się wraca. System budowania planszy i prowadzenia gry sprawia, że każda gra bardzo różni się od poprzedniej. Ta gra się po prostu nie nudzi! Gra nie bez powodu jest najczęściej nagradzaną grą na świecie. Wiele dróg do zwycięstwa, handel między graczami, który czasami przybiera rozmiar prawdziwego targu i wspomniana wcześniej błyskotliwa mechanika gry zauroczą każdego. Wszystko wykonane bardzo starannie dużo ładniejsze od wersji drewnianej nawet rysunki są lepsze graficznie (oczywiście kwestia gusty ale według mnie to ładniejsze).
Polecam wszystkim grę i sklep www.planszomania.pl.
dodano: 2012-07-24 autor: Epidares

Gra o której dużo się mówi, dużo się pisze. Czy całe to zamieszanie jest uzasadnione? Jak najbardziej tak. Osadnicy wypuszczeni przez wydawnictwo Kosmos, (za polską dystrybucję odpowiada Galakta) to gra która w moim mniemaniu ociera się o ideał. Dlaczego? Oto kilka powodów, cała fabuła i miodność gry oparta jest na ciekawej i łatwej do przyswojenia historii. Co jest szczególnie ważne dla mniej wprawionych graczy, a tych właśnie do pasji jaką są gry planszowe możemy zachęcić takimi grami, na pozór lekkimi ale posiadającymi w mocno stężonej pigułce cały urok planszówki. Drugi plus to proste wręcz intuicyjne reguły, to co nie jasne na pewno znajdzie się w czytelnej i przejrzystej instrukcji. Kolejny punkt to wykonanie gry. Jak najbardziej na plus. W takiej cenie w jakiej Osadnicy są sprzedawani na pewno stanowią solidną konkurencję. Grywalność bardzo duża, partie można rozgrywać jedną za drugą. Budowanie planszy za każdym razem zmienia odrobinę rozgrywkę a dodatkowo liczne dodatki nam ją usprawniają. Jeśli chodzi o minusy, trudno jest coś znaleźć, można za minus uznać dużą losowość (dla niektórych jest to plus). Dodatkowo gra w trójkę wymaga pewnych modyfikacji np. zwycięstwo po 13 (nie 10 punktach). Są to jednak tak drobne sprawy, że nie stanowią one dla tego tytułu zagrożenia, przy tak licznych plusach. Warto dodać, że tryb rozgrywki. Handel, handel i jeszcze raz handel, połączony z czynnikiem losowym i złodziejem, który porusza się po planszy i silnie usiłuje utrudnić mam rozbudowę to smaczki, dające urok całej rozgrywce.
Zatem do plusów na pewno zaliczymy, grywalność, wykonanie i prostotę zarówno gry jak i samego rozłożenia. jeśli chodzi o minusy ciężko cokolwiek znaleźć, bo czy losowość może być minusem? Tak więc, gra jak najbardziej zasługuje na swoją opinie. Nic tylko kupować i cieszyć się rozrywkom w każdym wieku i stadium zainteresowania grami planszowymi.
dodano: 2012-07-17 Gras na rodzinne wieczory autor: graha

Od kiedy pierwszy raz zagrałam, to czekam na kolejną rozgrywkę. Można dobrze się bawić, ale i pohandlować. Uważam, iż jednak znacznie lepiej się gra w wersji z rozszerzeniem dla 5-6 graczy, ponieważ zdecydowanie są większe możliwości bezkolizyjnego budowania dróg i osad. Polecam nawet dla młodszych dzieci, które chętnie się angażują w rodzinne rozgrywki.
dodano: 2012-07-13 Bardzo dobra by zacząć autor: ennante

Osadnicy z Catanu to nasza pierwsza gra strategiczna. Zachwyciła nas prostotą rozgrywki. Reguły są łatwe i logiczne.
Przeszkadza wspomniana losowość, nawet po wielu rundach ciężko się ustawić tak, żeby mieć dostęp do wszystkich surowców a i wtedy nie ma pewności że nie będą wypadać niewłaściwe numery. Rekordem była stale powtarzająca się w rozgrywce wypadająca dwójka i czwórka. Kto normalny by się na nich ustawił? ;)
Na plus zaliczam piękną grafikę, długą rozgrywkę i dobrą zabawę. Poza tym pozytywnym aspektem jest możliwość dołączenia dodatków (pierwszy już wyszedł w wersji plastikowej)
Na minus losowość, minimalną ilość graczy - 3 oraz to że zawsze ktoś jest obrażony, bo albo mu się blokuje złodziejem pole, albo zabiera karty.
Także raczej nie dla młodszych graczy.
Ale Osadnicy wciągają i zawsze ktoś chce się zrewanżować więc można grać długie godziny.
dodano: 2012-05-12 dla początkujących autor: ptaszyna

Gdybym pisał tę recenzję kilka lat temu to wygłaszałbym peany na cześć Osadników i mówił, że to najlepsza gra jaka istnieje. Jednak po rozegraniu kilku tysięcy partii (!!!) z bardzo różnymi osobami, w bardzo różnych warunkach mogę stwierdzić, że gra ma liczne wady i na nich będę chciał się skupić. Losowość - kości są niezwykle ważnym elementem gry. Mogą popsuć najbardziej wyszukany plan. Gra ma w sobie element negatywnej rywalizacji, wybieramy jedną osobę, której zabierzemy kartę - i tu rodzi się problem dlatego akurat tej, a nie innej. Często zdarzało się, że grając z jakimś małżeństwem żona przeprowadzała szantaż emocjonalny na mężu i ten kartę ciągnął ode mnie ;). Istnieje tu też zasada "bij mistrza" i bardzo często jest tak, że osoba taka nie ma już na starcie żadnych szans. "Osadnicy z Catanu" byli grą która wprowadziła mnie w świat planszówek i za to jestem jej wdzięczny, ale Ja już do niej nie zasiadam.
dodano: 2012-02-01 Wspaniała autor: Mateusz Kamiński

Gra się po prostu wspaniale. Występuje duża losowość ale zabawa jest przednia.

Gorąco polecam.
dodano: 2012-01-10 Super autor: monissiiaa

Daję 5 choć wg mnie powinna być 6 :) Pierwszy raz w Osadników zagrałam ze znajomymi w czasie jakiejś imprezy i już wtedy wiedziałam, że muszę ją mieć :) Stopniowo uzupełniałam dodatki co zwiększało jej możliwości. Teraz myślę nad kupnem rozszerzenia na 5-6 graczy bo już 4 nie wystarcza... Trzeba tylko zwrócić uwagę przy kupnie dodatków czy pasują do naszego wykonania (np drewnianego) . Wszystkim polecam !!!
dodano: 2011-12-25 dobra dla początkujących autor: wilku5

Gra daje sporo zabawy, ale ciężko mówić coś o planowaniu. Kostki generują, z których pól pobierzemy surowce (o ile przy tym polu stoi osada, nasza lub przeciwników - bo tylko wtedy surowiec jest dostarczany danemu graczowi), a za surowce budujemy kolejne osady, drogi, a nawet przebudowujemy osady w miasta (czy jakoś tak ;)). Zasady są proste (poza powyższym, jest jeszcze złodziej, który umożliwia "kradnięcie" surowców innym - czyli jakaś interakcja pomiędy graczami jest) oraz bonusy za najdłuższą drogę i najwyższą władzę rycerską (czyli posiadanie największej ilości rycerzy, których możemy pozyskać losowo z talii kart rozwoju) - a wszystko to by uzbierać 10 punktów przed innymi i wygrać (co wcale nie idzie tak hop-siup i już).
Myślę że dzieciom da wiele zabawy, dorosłych wprowadzi w świat bardziej "złożonych" od chińczyka planszówek ;)
5 nie daję, gdyż dla dorosłych może być nudna z racji na losowość, niewielki wpływ na to co robimy i... poziom ;) bo to na prawdę łatwa gra. No i jest od 3 osób (choć ja grałam kilka razy w 2 osoby i też bawiliśmy się świetnie - radzę tylko umieścić nieparzystą liczbęrycerzy w talii kart rozwoju i już ;)).
dodano: 2011-11-07 Idealna dla początkujących planszówkowiczów. autor: Tomasz Laskowski

Osadnicy z Catanu to bardzo dobra gra dla wszystkich niezależnie od wieku. Niewątpliwymi zaletami są proste do wytłumaczenia zasady oraz praktyczna niepowtarzalność każdej rozgrywki.

Plansza do gry zbudowana jest z ułożonych losowo sześcioboków przedstawiających różne surowce (drewno, glina, owce, zboże i kamień). Dodatkowo każdemu z nich przypisuje się losową wartość od 2 do 12 (poza 7). Różnicuje to częstotliwość występowania dóbr potrzebnych graczom (osoby które posiadają osady przy wylosowanym surowcu otrzymują je).

Zadaniem gracza jest zdobycie 10 punktów zwycięstwa. By tego dokonać, musi rozbudowywać swoją, początkowo niewielką sieć osad poprzez wznoszenie nowych, ulepszanie już wzniesionych i tworzenie własnej sieci połączeń między nimi. Podczas ruchu każdy gracz rzuca kostką, wynik wskazuje surowce z którego pola należy dać graczom. W związku z tym te z numerami 6 i 8 będą losowane częściej niż te z 2, 3 czy 11, 12. Pojedyncza rozgrywka jest jednak za krótka i obstawienie teoretycznie najczęściej wypadających liczb wcale nie daje przewagi. Jako, że ciężko samemu zbierać potrzebne dobra, gracze mogą się między sobą nimi wymieniać lub w ostateczności handlować z bankiem (w stosunku 4:1, ten jakże niekorzystny współczynnik można polepszyć budując osady w strategicznych miejscach na obrzeżach planszy), a po zebraniu potrzebnych surowców nie pozostaje nic innego jak budowanie dróg, osad czy też miast.

Ta jakże prosta i niestresująca rozgrywka jest jednak urozmaicona przez prosty acz genialny aspekt, "Złodzieja". Gracz który wyrzuci podczas swojego ruchu 7 (statystycznie przy rzucie 2 kostkami jest na to największa szansa) przestawia czarny pionek złodzieja na wybrane przez siebie pole. Od tego momentu pole to zostaje zablokowane i nie dostarcza surowców, dopóki złodziej nie zostanie z niego usunięty. Poza tym graczowi przysługuje przywiej kradzieży jednego losowego surowca od gracza posiadającego osadę sąsiadującą z tym polem. Wprowadza to dość istotny negatywnej interakcji między graczami i wywołuje w innych chęć rewanżu.

Podsumowując Osadnicy z Catanu są świetną grą dla początkujących planszówkowiczów. Wiele osób zaczynało swoją przygodę właśnie przy tej grze i z chęcią do niej wraca. Natomiast dla zapalonych graczy może to być ciekawa odskocznia od mózgożernych i skomplikowanych pozycji.