gry planszowe karciane > Dominion II edycja (polskie wydanie)
GRY KARCIANE
logo przedmiotu Dominion II edycja (polskie wydanie)

Dominion II edycja (polskie wydanie)

Świetna karciana gra strategiczna. Zbuduj królestwo i zjednocz wszystkich pod swoim przywództwem.

cena:

249.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 2 do 4
wiek: od 10 lat
czas gry: od 20 do 50 min.

wydawca: Games Factory Publishing (2018)
projektant: Donald X. Vaccarino

wersja językowa: polska
Do każdego egzemplarze gry dokładamy mini dodatek Kasztel. Do wyczerpania zapasów.

Opis


Dominion jest niekolekcjonerską grą karcianą, która polega na budowaniu talii. Jej proste i przejrzyste zasady sprawiają, że z łatwością można je przyswoić i cieszyć się z wielu godzin różnorodnej rozgrywki. Mnóstwo kart, niedługi czas gry i przyjemna mechanika sprawiają, że gra jest przyjemna nie tylko dla początkujących, ale także dla już zaawansowanych graczy.

Dominion II edycja wprowadza niewielkie zmiany, które nie wpływają na rozgrywkę, jedynie odrobinę ją urozmaicają. Oprócz nowej, pięknej grafiki na okładce w grze znajdziemy kilka nowych kart królestwa. Karty Drwala, Kanclerza, Odkrywcy, Szpiega, Uczty i Złodzieja zastąpione są kartami Bandyty, Kłusownika, Kupca, Rękodzielnika, Wartownika, Wasala i Zwiastuna. Zamiast karty Śmietniska gracze będą mieć do dyspozycji podkładkę Śmietniska.


Zawartość gry:

60 kart miedziaków

40 kart srebrników

30 kart złota

24 karty posiadłości

12 kart powiatu

12 kart prowincji

262 karty królestwa

12 kart ogrodów

30 kart klątwy

26 kart separatorów

4 puste karty

1 podkładka śmietniska

Instrukcja

Jak to wygląda ?


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2019-04-02 Dominion dominuje gry karciane! autor: flowermaiden

"Dominion" to gra karciana dla 2 do 4 graczy polegająca na rozbudowie talii w celu zdobycia jak największej ilości kart dających punkty zwycięstwa. Same zasady gry są banalnie proste - w turze z 5 kart na ręce zagrywasz kartę akcji wykonujesz polecenia nadrukowane na niej i ewentualnie za karty skarbu dokupujesz nowe karty akcji, aby w następnych rundach móc je zagrywać. Karty, które miałaś/eś na ręce odrzucasz na stos kart odrzuconych i dobierasz nowe do użycia w następnej rundzie. Gdy talia się wyczerpie, tasujesz stos kart odrzuconych w poprzednich rundach i tworzysz nową talię dobierania. Zdobywasz karty skarbu o wyższych nominałach, dokładasz je do swojej talii, żeby potem móc wykupić karty z punktami zwycięstwa. Kto wykupi ich najwięcej i najszybciej, ten wygrywa.

Gra "Dominion" nie jest najpiękniejszą karcianką na dzielni (powiedziałabym, że jest istnym brzydkim kaczątkiem), ale nie mogę jej odmówić regrywalności i mechanizmów, które wciągają. Z kart akcji budujemy ciągi i kombosy, które potrafią dać mnóstwo satysfakcji. Ponieważ w jednej partii używa się 10 z 25 dostępnych w pudle kart, to wiele rozgrywek będzie niepowtarzalnych, jeśli przemieszamy zestawy kart akcji. Daje to dużo możliwości i urozmaicenia. Po jednej partii jest chęć na spróbowanie innego zestawu i szukanie najlepszych połączeń, aby stworzyć najlepszą talię. Negatywna interakcji występuje tu w minimalnych dawkach - pojedyncze karty mają efekt na innych graczy. Większość akcji rozbudowuje nasze własne możliwości, bez względu na to co robią inni gracze. Instrukcja jest w dobrze napisana, pomocne mogą być opisy działania każdej z kart akcji. Poznanie ich możliwości i wzajemnych połączeń to klucz do zwycięstwa. Ale nie trzeba poznawać ich 25 na raz tylko 10 wybranych na daną rozgrywkę wzorów, co wyraźnie obniża próg wejścia.

Jakość kart, wypraski, grafiki na pudle jest bardzo dobra. Gorzej z ilustracjami na kartach - są w klimacie średniowiecza, niestety nie zachwycają, a niektóre są po prostu brzydkie. Rewersy wyglądają paskudnie. Szata graficzna kart to istny powrót do zeszłego wieku. Co ciekawe "Dominion" to gra, w której mi to w ogóle nie przeszkadza - najważniejsze jakie możliwości daje mi karta, nie jak wygląda. Nie szukajcie tu klimatu ani historii. Za to mechanika jest super solidna i miodna.

O "Dominionie" słyszałam od dawna, gra jest uważana za klasyk karcianek. Jednak dopiero niedawno miałam okazję w niego zagrać... i wsiąkłam. Czekają na mnie dodatki i długie godziny dynamicznej, angażującej gry karcianej. Gorąco polecam choć spróbować!
dodano: 2019-02-27 Polecam. autor: Damian Zagrodzki

Do zakupu przekonała mnie wideorecenzja. Gdy byłem zdecydowany do zakupu żona nie pochwalała.Tak było, ale dzisiaj gdybym ją zapytał jaka gra z pólki jest w jej top na podium odpowie Dominion. Mechanika budowania talii, łączenie kart akcji ze sobą by dostać dużo profitów, a innym graczą dopiec. To jest to co razem uwielbiamy.
Solidnie wykonane grafiki cieszą oko, a radość ze zwycięstwa jeszcze bardziej.
dodano: 2018-03-13 gra na lata autor: Miszon

Na upartego można powiedzieć, że jeśli komuś spodoba się Dominion, to właściwie może nie kupować żadnych innych gier, tylko kolejne dodatki do niego. Ogrom kombinacji kart w zestawie podstawowym po dodaniu dodatku jednego czy drugiego (...czy dziesiątego) tworzy wręcz nieskończoną liczbę możliwych zestawów gier, z których, co ciekawe, każdy tworzy w zasadzie INNĄ GRĘ! Innymi słowy: zależnie od nastroju dnia możemy sobie złożyć zestaw kart, który sprawi że konkretna rozgrywka będzie zupełnie niepodobna do tej, którą złożymy innego dnia z zestawu innych kart. W ten sposób ktoś może powiedzieć, że nie potrzebuje kupować więcej gier, ponieważ wybiera inne 10 kart Dominiona i ma już "kupioną" nową grę, w którą jeszcze nie grał ;-) . A zanim takim zestawem nauczy się dobrze grać i zanim się nim nieco znudzi, to minie kilkadziesiąt rozgrywek. Mamy gry na wzajemnie wyniszczenie i negatywną interakcję, gry na kradzenie kart, na zbieranie mozolnie pieniędzy, na szybkie przetasowywanie ręki, na "przerabianie" kart na coraz mocniejsze, na odchudzanie talii, na zbieranie jak najwięcej kart w decku, na zbieranie konkretnego rodzaju kart, na różnorodność, etc.
Tak można grać latami i się nie znudzić.

A gra taka prosta, po angielsku to byłoby ABC: Action, Buy, Clean Up. Czyli: zagrywasz kartę akcji, kupujesz kartę, odrzucasz rękę i bierzesz nowe 5 kart do ręki. Wygrywa ten kto ma na koniec najwięcej punktów, a gra się kończy jak skończą się karty Prowincji (względnie Kolonii przy jednym z dodatków) lub jak skończą się 3 DOWOLNE stosy kart.
I oto cała instrukcja - reszta zasad zapisanych jest na kartach, wystarczy umieć czytać ;-) .
dodano: 2017-11-02 Ekstraklasa autor: leser

Dominion ma ogromną rzeszę fanów i całkiem spore grono krytyków. Choć nie zaliczyłbym siebie do kategorii miłośników tego tytułu (mówię, tylko o podstawce, całą serię kocham z całego serca;) nie będę ukrywał, że wymieniam go pośród swoich ulubionych. Czemu? Ma w sobie pewną lekkość, elegancję, która sprawia, że można w nią zagrać praktycznie z każdym i nieomal zawsze. Chociaż gra daje spore pole do kombinowania, wymaga myślenia niemęczącego, umożliwiającego spokojną konwersację i zwyczajnie relaks. Ze względu na liczbę kart i możliwych ich kombinacji grywalność jest kolosalna. W każdej konfiguracji, tak przy 2 jak i 3 czy 4 graczach gra się znakomicie.
Wykonaniu trudno coś zarzucić, może grafiki na kilku kartach pozostawiają nieco do życzenia. Jednak ze względu na częste tasowanie nie ma rady, karty po jakimś czasie będą się niszczyć. Jeżeli ktoś nie jest się w stanie z tym faktem pogodzić, niech lepiej od razu zaopatrzy się w koszulki.
Bardzo gorąco polecam!
dodano: 2017-01-17 autor: banachow

Bezapelacyjnie klasyk jeżeli chodzi o karcianki. Pomimo, że już niemal 10 lat minęło od premiery tego tytułu, cały czas ciężko znaleźć równie dobry tytuł oparty na mechanice deckbuildingu. A do tego niesamowicie przystępny nawet dla mniej zaawansowanych graczy.
Dominion to banalne zasady, które można streścić w trzech słowach Action, Buy, Clean (ABC), czyli możesz zagrać jedną akcje, dokonać jednego zakupu i odrzucić niewykorzystane karty i dobrać 5 nowych na rękę. Ale to co czyni ten tytuł wyjątkowym to właśnie karty, a dokładniej karty Królestwa z których każda wprowadza inne działanie. Dodatkowe akcje, możliwość dokonywania dodatkowych zakupów, usuwania niepotrzebnych kart z talii, zamiany kart na inne itd. Każdorazowo wykorzystujemy 10 zestawów zatem liczba możliwych kombinacji jest wręcz niesamowita. A czasem wystarczy zmienić 1-2 karty, by akcenty rozgrywki, budowana strategia, uległy całkowitej zmianie.
Jedyny minus jaki widzę to grafiki na kartach, które cóż… podobno o gustach się nie dyskutuje, ale jak dla mnie są po prostu brzydkie.
Czasem pojawiają się pytanie, czy nie lepiej zacząć od Dominiona Intrygi, który także ma zestaw podstawowych kart niezbędnych do rozgrywki. Moim zdaniem Intryga mimo wszystko powinna być traktowana jako drugi krok. Nawet jeżeli z punktu widzenia złożoności rozgrywki każdy kolejny dodatek daje coś nowego, to siła serii tkwi w strategii stopniowego wdrażania gracza w coraz to nowe zasady. Podstawowa wersja spokojnie może starczyć na kilkadziesiąt rozgrywek. Dlatego, szczególnie gry wdrażam nowych graczy, zaczynam od kart właśnie z tego zestawu. Potem stopniowo dodaje te z dodatków dzięki czemu nowicjusz nie jest przytłoczony i szybko osiąga zadowolenie z budowania kolejnych „combosów”.
A potem przychodzi czas na kolejne dodatki. Pytanie „czy kupować następne”, może szybko zmienić się w „kiedy kupić następne”.  Ale i tu uspokajam, Dominion to pełnowartościowy produkt. Bez dodatków też bardzo cieszy.
dodano: 2016-02-01 Świetna, choć mało klimatyczna. autor: astegor


Dominion to łatwa gra karciana, która jest najszerzej znana jako prekursor mechaniki „Deck Building”, polegającej na zdobywaniu coraz to lepszych kart wykorzystując do tego karty podstawowe/początkowe. W grze fabularnie wcielamy się w książęta ścigające się w budowie najwspanialszego i największego królestwa.
Moja recenzja obejmować będzie kilka aspektów gry. Każdy z nich będzie opisany oraz zostaną mu przydzielone pkty w zależności od jego zalet i wad. Suma otrzymanych pktów ze wszystkich aspektów stanowić będzie ocenę końcową tytułu. Zakres punktów możliwych do przydzielenia za każdy element składowy gry jest wpisany w nawias.

GRAFIKA & WYKONANIE (0-2 pkt)
W grze używamy tylko kart, które po kilkunastu(kilkudziesięciu) grach mogą zacząć się niszczyć. W zasadzie nie mamy jak tego wyeliminować, ponieważ tasowanie szczególnie na początku będzie częste z racji wykorzystywanej mechaniki. Warto zaopatrzyć się jak najszybciej w koszulki choć dla 500 kart jest to wydatek kilkudziesięciu dodatkowych złotych. Poza kartami dostajemy dobrze napisana instrukcje. Wypraska idealnie porządkuje karty, lecz brak w niej miejsca na ewentualny zakup dodatków(które w polskiej wersji językowej mają być w drodze). Grafiki na kartach są przeciętne. Nie zachwycają, nie są odpychające, takie... mocno średnie.
Za grafikę & wykonanie 1,5 pkt.

MECHANIKA (0-2pkt)
Dominion jest prekursorem deck building’u i to dzięki niemu ta mechanika ma obecnie tak szerokie grono odbiorców. Dlatego też, nie ocenię tej mechaniki poprzez porównanie z klasykiem. Osobiście deck building jako jedyna mechanika w grze nie należy do moich ulubionych, natomiast umiejętne wykorzystanie jej jako mechaniki drugoplanowej jest świetnie. Tak czy inaczej…
Za mechanikę 1,5 pkt.

KLIMAT & TEMATYKA(0-2pkt)
Karcianka ze średniej jakości ilustracjami w której zwracamy uwagę na korzyści wynikające z zagrania danej karty lub możliwości zagrania jej w kombinacji. Prawdę mówiąc, gra równie dobrze mogła by być o najwspanialszej rasie we wszechświecie(zmiany w ilustracjach i zamiast złota jakieś surowce) albo w klimatach fantasy(to co wyżej). Klimat jest bardzo luźno powiązany, ale dzięki temu również nie przeszkadza - nie można się do niego zrazić. Bardzo neutralnie.
Za Klimat & Tematykę 1pkt.

SKALOWALNOŚĆ(0-1pkt)
Dominion to taki bardziej zawiły i ciekawszy pasjans. Każdy gra swoje przez większą część czasu. Negatywna interakcje występuje, lecz jest raczej efektem ubocznym zagrania korzystnej dla nas karty. (ot np. milicja daje nam 2 złota, a przy okazji pozbawia przeciwnika 2 kart). Grając z 2,3 czy 4 osoby nie odczuwa się znaczącej różnicy, choć czas gry zdecydowanie się wydłuża. Kilkukrotnie może zdarzyć się, że czekamy nawet 5-10 min bo przeciwnicy mają super długie kombinacje kart.
Za skalowalność 1 pkt.

CENA/RADOŚĆ Z GRY/ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA(0-2,5pkt)
W pudełku dostajemy bardzo porządną i elegancją wypraskę. Instrukcja rozwiewa wszelkie wątpliwości. Karty są dobrej jakości choć bez koszulek szybko się rozpadną, ale to akurat jest wina zastosowanej mechaniki. Gra daje ogromne możliwości w kombinowaniu z poszczególnymi taliami, przez co każda rozgrywka może być inna. Cena jak za 500+ kart, świetną wypraskę i kupę zabawy z dziesiątkami kombinacji tali jest świetna.
Za cenę/radość z gry/zawartość pudełka 2,5pkt

GRATISOWY PUNKT ZA COŚ WYJĄTKOWEGO(0,5pkt)
Jest to klasyk wśród gier planszowych, który każdy powinien mieć, by móc porównać jak wygląda idealny jałowy deck building z obecnymi jego wariacjami.
Za coś wyjątkowego 0,5pkt.

Dla śledzących poprzednie recenzje jeden, ostatni pkt nie był oceniany, ponieważ z racji zmian w punktacji w ostatniej chwili nie uwzględniłem go w żadnym aspekcie :P (2+2+2+1+2=9). Należy podnieść oceny z ostatniego aspektu o 0,5 pkt.(Za cene/radość z gry/zawartość pudełka).

MOJA OCENA: 8/10 pkt
Gra bardzo dobra, zawierająca kilka mocno subiektywnych wad. Zdecydowanie godna uwagi. Gorąco polecam.